Motywacja
Ebook: "W drodze po pewność siebie"
+ 3 ćwiczenia na start
Strona główna » Blog » Rozwój osobisty » Czym jest motywacja i jak ją odzyskać?

Czym jest motywacja i jak ją odzyskać?

Autorka: Marta Bartosik

Opublikowano:

Czujesz, że brakuje Ci siły na zmianę i tłumaczysz to brakiem motywacji? A może czujesz, że świat daje Ci znaki, że nie wykorzystujesz pełni swojego potencjału, ale po chwilowym zrywie czujesz niemoc do ponownego podjęcia określonego działania? W tym artykule przybliżę Ci temat tego, czym jest motywacja i jak możesz wykorzystać ją do osiągnięcia celu w wybranej przez Ciebie dziedzinie.

Czym jest motywacja?

Motywacja to stan gotowości do podjęcia działania, które ma wpłynąć na naszą sytuację i doprowadzić nas do konkretnego punktu. Jest to wewnętrzny stan gotowości na aktywność, którą może być nauka, sport, rozwój osobisty czy zmiana pracy. 

Motywacja jest motorem napędowym zmiany, a podążanie za nią, pozwala nam na poczucie satysfakcji z osiągniętego celu. 

Rodzaje motywacji

Standardem jest rozróżnienie motywacji ze względu na źródło jej pochodzenia. Taka, która pochodzi od nas samych to motywacja wewnętrzna, a taka, która pojawiła się po konkretnym sygnale z zewnątrz to motywacja zewnętrzna. 

Motywacja wewnętrzna – gdy czegoś naprawdę chcemy

Gdy czegoś naprawdę chcemy, marzymy o czymś i pragniemy tego, jesteśmy w stanie podejmować działania, które przybliżą nas do osiągnięcia celu. Przykładowo: jeśli od dziecka marzymy o prowadzeniu własnej fundacji, będziemy szukać sposobu na to, by ją założyć i rozwijać. Nasza motywacja w tym wypadku będzie czysto wewnętrzna: chcemy spełnić swoje marzenie oraz pomagać innym (bez gratyfikacji finansowej). 

Za motywacją wewnętrzną nie musi jednak stać altruizm. Chęć poprawienia swojego statusu społecznego, zaspokojenia ambicji zawodowych czy osiągnięcia sukcesu finansowego także mogą być motywowane wewnętrznie (o ile faktycznie będą odzwierciedlać to, co czujemy i czego pragniemy). 

Motywacja zewnętrzna – gdy za zmianą stoi ktoś inny

Motywacja zewnętrzna zazwyczaj pojawia się, gdy ktoś obiecuje nam, że po osiągnięciu określonego celu (np. schudnięciu, poprawie wyników finansowych firmy, przeczytaniu kursu) dostaniemy coś, co jest dla nas ważne. 

Przykładowo: podejmując aktywność fizyczną i gubiąc zbędne kilogramy, możemy robić coś dla siebie. Dbamy przecież w ten sposób o swoje zdrowie i stajemy się bardziej atrakcyjne! Jeśli jednak podjęcie wysiłku nie jest motywowane tym, że tego akurat pragniemy, a czynnikami zewnętrznymi (np. presją ze strony partnera i obietnicą, że gdy schudniemy, będzie nas kochał mocniej), to nie my same jesteśmy źródłem motywacji.

Nawet jeśli w wyniku podjęcia działania dojdzie do zmiany, która okaże się dla nas korzystna, to źródłem naszych motywacji był jednak czynnik zewnętrzny. 

Pytanie: czy motywacja zewnętrzna jest czymś złym? 

Motywacja pozytywna – gdy dostaniemy coś, czego pragniemy

Zarówno motywacja zewnętrzna, jak i wewnętrzna mogą być pozytywne! 

Czy jest coś złego w tym, że szef stawia przed nami wyzwania, których podjęcie może poprawić naszą sytuację finansową? Jasne, że nie. 

Chęć osiągnięcia celu jest istotą motywacji. Jeśli naszym celem wewnętrznym jest stabilność i bezpieczeństwo finansowe, a podjęcie konkretnych aktywności sprawi, że go osiągniemy (bo np. przełożony obiecał nam podwyżkę i awans za wykonanie określonego zadania) to jesteśmy w doskonałej pozycji. Nasze motywacje wewnętrzne łączą się bowiem z oczekiwaniami pracodawcy, dzięki czemu mamy szansę osiągnąć sukces, który zadowoli obie strony. 

Jeśli czujesz, że postawione przed Tobą wyzwania i nagroda za ich realizację nie są zgodne z Twoimi oczekiwaniami, powiedz o tym. Wraz z przełożonym możecie spróbować znaleźć wzmocnienie pozytywne, które będzie lepiej odpowiadało Twoim potrzebom.

Jeśli to my same pragniemy zmiany, którą możemy osiągnąć dzięki podjęciu efektywniejszych działań z zakresu rozwoju osobistego, mimo iż nikt nam niczego za nasz wysiłek nie oferuje, to także mówimy o motywacji pozytywnej. Nagrodę w tej sytuacji oferujemy bowiem same sobie. 

Motywacja negatywna – gdy motywuje nas lęk

Motywacja negatywna jest nierozerwalnie związana z lękiem – bez względu na to, czy ma ona pochodzenie zewnętrzne, czy wewnętrzne. 

W życiu zawodowym

Pojęcie motywacji negatywnej jest nierozerwalnie związane z zarządzaniem zasobami ludzkimi i funkcjonowaniem w organizacji. Każda firma decyduje samodzielnie o tym, czy w procesie motywowania główną rolę będą odgrywały wzmocnienia pozytywne i negatywne. Trudno jednak wyobrazić sobie w środowisko, w których proces motywacyjny opiera się jedynie o jeden rodzaj motywacji. 

Pracodawca, tworząc regulaminy i konkretne założenia dotyczące np. organizacji zadań, wykorzystywania sprzętu czy poruszania się po obiekcie, narzuca nam konkretne ograniczenia. Ich nieprzestrzeganie wiążę się z konkretnymi konsekwencjami. Taki regulamin jest dla nas motywacją negatywną – sprawia, że z obawy przed ewentualnymi problemami, nie przejawiamy określonych zachowań w miejscu pracy. 

Nie tylko regulamin jest formą motywowania negatywnego. Taki rodzaj motywacji może być także zastosowany przez zwierzchnika, w rozmowie 1:1 lub podczas rozmowy grupowej. W przypadku pracowników, którzy nie stosują się do zasad panujących w miejscu pracy, przełożeni mogą oczekiwać, że reprezentowane przez podwładnego zachowania ulegną zmianie. Brak zmiany zazwyczaj będzie wiązał się negatywnymi konsekwencjami, np. karą finansową czy zwolnieniem. Takie kary nazywamy wzmocnieniem negatywnym. 

Pamiętaj, że karanie pracowników powinno mieć konkretne podstawy, a jego egzekucja musi być zgodna z prawem pracy. Mobbing, obrażanie czy zastraszanie nie mają niczego wspólnego z motywowaniem negatywnym – są formami przemocy. Reaguj, gdy ktoś przekracza granice stosowności wobec Ciebie lub Twoich współpracowników. 

Decyzja dotycząca zmiany zachowania należy oczywiście do pracownika, jednak świadomość ewentualnych konsekwencji rodzi lęk, który jest motywatorem do podjęcia określonych kroków. I choć bodziec do zmiany pochodzi z zewnątrz, to chęć zapewnienia sobie stabilizacji będzie już wiązał się z motywacją wewnętrzną. 

W życiu prywatnym

Motywacja negatywna pojawia się nie tylko w pracy, ale i w życiu osobistym. Każdy zna osobę, która po skorzystaniu z porady lekarskiej dostała listę zaleceń, których zlekceważenie miałoby negatywny wpływ na przyszłość. Motywacja do wdrożenia ich w życie nie jest jednak pozytywna. 

Przykładowo: osoba z chorobami płuc, która będzie paliła papierosy, nie dostanie nagrody za rzucenie. Dzięki zerwaniu z nałogiem, zadba o swoje zdrowie i ograniczy ryzyko wystąpienia poważnych chorób w przyszłości. Motywacja jest jednak negatywna: nie chodzi tutaj przecież o to, by coś zyskać. Chodzi o to, by czegoś nie stracić. 

Decyzja dotycząca leczenia należy oczywiście do skrajnych przykładów motywacji negatywnej. Motywatorem negatywnym może być bowiem także lęk o to, że zaniedbując relację, może dojść do jej osłabienia bądź całkowitego zniszczenia. Jak również jest nią świadomość, że przepracowanie doprowadzi nas do wypalenia zawodowego. 

Uwaga: Jeśli czujesz, że oczekiwania innych, które stanowią dla Ciebie motywację zewnętrzną, w jakiś sposób sprawiają Ci ból – nie bój się postawić granicy. Masz prawo być sobą, nawet jeśli się to komuś nie podoba (oczywiście, o ile nikogo tym nie krzywdzisz). 

Motywacja to Twój motor napędowy

Przypomnij sobie ten stan gotowości, w którym jesteś, gdy poczujesz silny impuls. Ten stan, w którym czujesz, że to jest Twój czas i musisz go wykorzystać. Okresy wysokiej motywacji są naprawdę świetne! Mamy podczas nich siłę do działania, a motywacja pcha nas ku rozwojowi. 

Warto je maksymalnie wykorzystywać. Aby jednak to poczucie odpowiedzialności i sprawczości się pojawiło, musimy się na nie otworzyć. 

Pierwszym krokiem jest oczywiście zastanowienie się, czego tak naprawdę chcemy. Jaka jest nasza motywacja wewnętrzna i co jest dla nas tak naprawdę ważne. Taka analiza celów i oczekiwań, pomaga wzniecić i utrzymać płomień motywacji, zarówno w pracy jak i codzienności. 

Świadomość tego, co jest naszym celem, pomaga ułożyć plan działania i skupić się na tym, by zadowolić samego siebie. 

Drugim krokiem jest zmiana tego, jak funkcjonujemy i wprowadzenie zmian. Czasami wystarczy postawić na lepszą organizację działania, innym razem zacząć robić coś, czego do tej pory unikałyśmy. Wyznaczenie i wykonanie pierwszego zadania z listy “to-do”, którą samodzielnie opracowałyśmy, jest najłatwiejsze właśnie w okresach wysokiej motywacji. 

Pamiętaj, że plan działania powinien być dopasowany do Twojego trybu życia. Nie wymagaj od siebie zbyt dużo! Metoda małych kroków zaprowadzi Cię tak samo daleko, jak nagły zryw i całkowite przeorganizowanie rzeczywistości. I choć nie uda Ci się osiągnąć celu w krótkim czasie, to podejście do siebie z czułością, znacznie zwiększy szansę na to, że w ogóle uda Ci się go osiągnąć. 

Samo poczucie motywacji to jednak dopiero początek. Stanowi ona jedynie azymut – kierunek, w którym należy podążać, jeśli zależy nam na uzyskaniu nagrody lub uniknięciu kary. To regularne, czasami wręcz nudne działania pozwalają nam uzyskać oczekiwaną nagrodę (np. w postaci pięknej sylwetki, awansu lub zdrowej relacji). 

Okresy silnej motywacji wykorzystuj do budowania zdrowych nawyków i rutyny, która będzie wspierała osiąganie celów. Zadania takie jak szczotkowanie ciała, czytanie newsów branżowych, 10 minut medytacji przed snem czy bieganie mogą wejść Ci w nawyk, jeśli będziesz powtarzać je regularnie, o określonej porze. Mechanizm oparty na nawyku jest motywacjoodporny. Dzięki nawykom nie myślisz o tym, że musisz coś zrobić, a po prostu to robisz! 

Brak motywacji – jak ją odzyskać?

Czasami zdarza się, że osiąganie celów jest niemożliwe. I to nie przez nieprzychylnego szefa, złośliwego partnera czy brak czasu, a przez niski poziom motywacji. Pytanie jednak, czy motywacja jest nam w ogóle potrzebna do ich osiągania? Czy musisz zwiększyć motywację, aby osiągać sukces? 

Konsekwencja to klucz do sukcesu

Motywacja to kierunek i bodziec – już o tym wiesz. Aby jednak osiągać to, do czego człowiek dąży, potrzebne jest działanie. A do działania wcale nie potrzeba motywacji na najwyższym poziomie, a raczej konsekwencji. 

Brzmi skomplikowanie, wiem. Chodzi jednak o to, że uzyskanie nagrody za włożony trud jest związane nie z motywacją (która raz jest, a raz jej nie ma) a z efektami podejmowanych przez nas działań. Możesz mieć bowiem w sobie bardzo dużo motywacji, ale jeśli to na niej się skończy i nie będziesz pracować nad realizacją celów, nici z powodzenia. 

Dzięki motywacji łatwiej jest jednak działać, dlatego przygotowałam motywacyjne SOS, dzięki któremu łatwiej będzie Ci poczuć energię do działania: 

  • Wizualizacja celu to doskonała technika utrzymywania motywacji. Wyobraź sobie, jak wyglądasz i co czujesz, gdy już osiągniesz to, czego pragniesz. Pozwól sobie poczuć się jak ktoś, kto już to ma… i zacznij działać! 
  • Dbaj o to, by mieć realny obraz siebie z dzisiaj i siebie z wczoraj. Przyglądaj się sobie i zachodzącym zmianom. Gdy zobaczysz, że już udało Ci się coś wypracować – łatwiej będzie Ci odzyskać siłę do działania. 
  • Dopasuj zadania do miejsca, w którym się znajdujesz i zasobów, jakie posiadasz. Nie rzucaj się na głęboką wodę, weryfikuj plan i otocz się czułością. 
  • Wypisz na kartce korzyści wynikające z osiągnięcia przez Ciebie celu oraz z procesu, który Cię do niego prowadzi. Umieść ją w widocznym miejscu, np. na lodówce lub ustaw na tapetę telefonu. 
  • Znajdź towarzysza podróży. Jeśli w Twoim otoczeniu jest osoba, która także chce osiągnąć jakiś cel, wspierajcie się nawzajem. Oferowanie sobie wzajemnej pomocy może pomóc Ci w trudnych chwilach, gdy myślisz, że nie masz już siły do dalszej pracy.
  • Pamiętaj, że cele mają służyć Tobie, a nie Ty im. Jeśli w międzyczasie poczujesz, że wcale nie chcesz tego, do czego dążysz – nie bój się zrezygnować. 

Motywacja jest siłą, która prowadzi do zmiany. W rękach sprawnego managera jest narzędziem, którym może wspierać swoich podwładnych w realizacji ich celów oraz celów przedsiębiorstwa. W rękach każdej z nas jest ona niezastąpionym narzędziem, dzięki któremu możemy osiągać szczyty. Szczyty, które same sobie wyznaczamy.

Jak oceniasz ten artykuł?

Kliknij, aby ocenić

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów 20

Brak głosów. Oceń artykuł!

Cieszymy się, że artykuł Ci się podobał!

Udostępnij artykuł znajomym

Dodaj komentarz